Zapomniałam Wam podsumowanie wstawić misie, wybaczcie
28.04
Zjedzone: 267
Spalone: 254
Bilans: 13
Dzisiaj jest plan zajebisty: omad o 16 jak wrócę do domu, godzina przerwy, spacer i potem trening.
Pewnie wleci ryż z warzywami tak do 300kcal, dam Wam dzisiaj update wagi, bo mam takie postanowienie, żeby codziennie ją postować
27.04
Pierwszy dzień zaliczony. Jadłam głównie ogórki i piłam wodę z cytryną oraz herbatkę.
Zjedzone: 186
Spalone: 484
Bilans: -298
O kurde nie wiedziałam a mam hulahop z wypustkami 🤩
🌷TIP🌷
Kręcenie hula hop normalnym przez pół godziny spala 200kcal
a kręcenie hula hop z wypustkami i kulka obciążeniową aż 400kcal!!
🌷🌷🌷
Nie zjadłam 🦴
Zrebloguj jeśli nie zjesz ani jednego pączka w tłusty czwartek.
Babcia mi powiedziała, że coraz bardziej chudnę, ale ja tego w ogóle nie widzę.
Hejka!🦋Właśnie wróciłam z gali dla laureatów i muszę się wam pochwalić, że gdy przyszła pora na poczęstunek po rozdaniu zaświadczeń to moja dyrektorka podeszła do mnie i spytała się: “Ty cokolwiek zjadłaś chudzino?” Wobdowjdodjeosjfihdis to było takieee miłe serio😭 tak się teraz cieszę, a najlepsze było to, że wcześniej zjadłam na tej gali dwie kanapki i ciastko + jeszcze śniadanie w domu. No i powiedziała to przy chłopaku, który mi się podoba😈😝✌️
Anyway, dziś pozwolę sobie zjeść trochę więcej żeby to uczcić (nie przekraczając limitu i później zrobię trening i długi spacer z psem). Jutro idę na siłownię także zrobię dobre cardio, ćwiczenia na ramiona i brzuch. Trzymajcie się cieplutko, bo ja dziś zamarzam🥰❤️
Obiecany body check😈
No powiem wam, że się trochę boję pokazać moje ciało. Trochę takie uczucie jakbym miała wejść na scenę, przed którą stoi tłum ludzi XD możecie mnie zmotywować do dalszego działania, nie obchodzi mnie jak❤️🦋
Życzę wam wszystkim superowego dnia, żeby wszystko wam dzisiaj wyszło, NIE PODDAWAJCIE SIĘ!!! Lovki❤️🤞
45,4kg, 151cm (💀😭🙏) BMI 19,9
.
Hejooo🦋
Póki co zjedzone 309 kalorii😝✌️duże prawdopodobieństwo, że na tym się dzisiaj zakończy, ponieważ moi rodzice są w pracy i nikt nie kontroluje mojego jedzenia.
Dzisiaj zjadłabym o wiele mniej gdyby nie to, że wujek rano mi zrobił kanapkę na śniadanie, a w szkole tak mi było niedobrze i burczało mi w brzuchu, że musiałam iść i kupić sobie batonika (jakieś fit gowno, ok. 90kcal). Później w galerii moja przyjaciółka kupiła mi milky waya (97kcal), więc postanowiłam zjeść.
Dodatkowo na obiedzie zjadłam tylko jedną chochle rosołu z małą ilością makaronu(ok.26kcal), moi przyjaciele się nie zorientowali😝
Możecie być dumni, bo powstrzymałam się od zjedzenia kanapki, która mi wujek zrobił do szkoły (dałam ją mojej przyjaciółce). Dodatkowo schudłam, dosyć mało, ale jednak.
Jutro idę po tabletki, które widziałam tu gdzieś na motylkowym tumblr i zacznę je stosować 🦋
Mój maksymalny limit kcal to 1000, ale staram się jeść po 300/500, gdyby kogoś to interesowało🥰 + robię codziennie trening, dużo chodzę i pije 2L wody. TRZYMAJCIE KCIUKI ŻEBYM DAŁA RADĘ DO JUTRA (specjalnie pójdę wcześniej spać żeby rodzice mi nic nie wcisnęli)❤️❤️❤️